STILLBORN to przede wszystkim dziesiątki koncertów zagranych m.in. u boku takich zespołów, jak IMPIETY, ANGELCORPSE, REVENGE czy ARKHON INFAUSTUS oraz twórcy i organizatorzy niezapomnianej serii koncertów pod nazwą Legions Of Death. Ponadto setki wywiadów oraz recenzji, kilka taśm demo oraz cztery duże albumy, w tym wydany we wrześniu ubiegłego roku, bardzo dobrze przyjęty na całym świecie, bezwzględny i zaskakujący, wspomniany już Los Asesinos del Sur. STILLBORN to także zespół kontrowersyjny, nieokrzesany, enigmatyczny, prowokujący całokształtem artystycznym, ale przede wszystkim wierny tradycyjnej, bezkompromisowej death/black metalowej formule.
Oto jak podsumowuje ten intensywny okres założyciel i lider zespołu, Killer:
Gotowała razu pewnego zatroskana matka Synowi swemu sos snu. Niestety wykipiał... Okazało się, że Synów tych i matek ich było więcej na tym łez padole. Gorączka obłędów skrzyżowała ich drogi życiowe i tak oto wypłynął jad. Jad słów, jad czynów i sonicznej zagłady. Przez pierwsze 10 lat starzeli się powoli, a ich zdawałoby się niekontrolowane napady szału próbowano złapać na lep zwany taśmą magnetofonową. Udało się. Potem było już tylko gorzej. Postanowili użyć swego wdzięku i postanowili oczarować na żywo stosy umysłów równie obłąkanych jak oni sami. Stosy bywały momentami wielkie i szalone, lecz stawały się chwilami marnym płomyczkiem tracącej gaz zapalniczki. Ostatnie 5 lat postarzało niestety synów tych, lecz z nietrzymających otworów nadal sączył się jad. Nadszedł czas Morderców z Południa!
Więcej o zespole, jego historii, twórczości i ciekawostkach z nim związanych dowiecie się już w najbliższą niedzielę 15 kwietnia na antenie Antyradia z okolicznościowego wywiadu, jaki przeprowadziłem z Killerem.
Przy okazji będziecie mogli zdobyć mnóstwo atrakcyjnych fantów, zarówno od Stillborn, jak też innych zespołów uczestniczących w festiwalu Covenant XV.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz