środa, 7 lipca 2010

GLISTA NAGROBKÓW podług Tryłkołaka
[emisja: 11 i 18 lipca]

W dwóch najbliższych wydaniach Rzeźni (11 i 18 lipca) zapoznamy was z Glistą Nagrobków I dziesięciolatki XXI wywieku z całego zaświata podług Tryłkołaka. Zestawienie będzie się składać z czterech rozdziałów stylistycznych:

1. DEATH, BLACK, THRASH, SPEED METAL

2. PUNK, HARDCORE, CRUST, GRINDCORE, DEATHCORE, POWERCORE, DEATHGRIND, GOREGRIND, GRUNGE

3. (TRADITIONAL/CLASSIC) BLACK, EPIC, VIKING, FOLK METAL, PAGAN FOLK, FOLK, AMBIENT

4. POLSKA MUZA

Dwa pierwsze pojawią się w najbliższym programie, dwa kolejne w następnym.

Poniżej słów kilka od Ojca Kreatora Glisty:
Glista nagrobków 2000-2009 powstała na bazie subiektywnego odczucia moich trzewi mózgowych. PODSTAWOWYM kryterium wyboru była "Ryłkołacka pomroczna zasada": Jeśli po przesłuchaniu nagrobka wyczuwam w trzewiach ssanie i nieodpartą chęć, a nawet konieczność, ponownego wchłonięcia jego zawartości to oznacza, że taki nagrobek może znaleźć się na Gliście nagrobowej 2000-2009. (Tryłkołak)
Dzięki wystawiennictwu Tryłkołaka mamy masę wypasowego muzycznego ścierwa pochodzących między innymi z zakładów mięsnych Nuclear Blast i Pagan Records. O podziale kąsków zadecydują rzuty kośćmi pod nadzorem jednoosobowej komisji losującej w kształcie Kretołaczyńskiego.

wtorek, 6 lipca 2010

FASTER... HARDER... LOUDER! (czy jakoś tak)
czyli prawie wszystko co chcielibyście wiedzieć o WOA 2010


Ostatnie doniesienia (w języku Szekspira):

5-7 sierpnia to ramy czasowe tegorocznej edycji festiwalu Wacken Open Air. Od kilku sezonów impreza wyprzedaje się mniej więcej na pół roku przed swoim terminem, także trzeba być mocno czujnym i zorientowanym, jeżeli chce się uczestniczyć w tym metalowym misterium. Corocznie na Wacken zjeżdża ponad 70.000 fanów ciężkich brzmień z całego świata. W menu festiwalu, każdy znajdzie coś dla siebie - od klasycznego hard rocka, poprzez heavy, aż po thrash, death, czy black metal. Dla jednych taki eklektyzm może być wadą, jednak to, co napisałem wyżej o wyprzedawaniu się imprezy na pniu świadczy, że ta formuła ma wzięcie. Już tylko pobieżny rzut oka na skład WOA 2010 wystarczy, aby stwierdzić, że 'jubileuszowa' edycja z 2009 roku może się schować: Iron Maiden, Slayer, Motley Crue, WASP, Alice Cooper, Voivod, Soulfly, Immortal, Cannibal Corpse, Arch Enemy... starczy? Nie! To czytajcie dalej...

Napisałem wyżej 5-7 sierpnia, co nie do końca jest prawdą, bo sporo zacznie się już dziać 4 sierpnia. Już o 8.00 rano swoje podwoje otworzy Wackinger Village, czyli raj dla miłośników średniowiecza. Przez cztery dni będziemy mogli śledzić i uczestniczyć w grach, zabawach i potyczkach wikingów oraz rycerstwa wszelakiego autoramentu. Będzie też jarmark średniowieczny i stosowna oferta gastronomiczna z epoki. W tym roku w wiosce i obozie zamieszka ponad 240 miłośników średniowiecznego stylu życia. Część uczestników nadciągnie ze Szlezwiku, gdzie w dniach 30 lipca-1 sierpnia odbywać się będzie największy światowy konwent wikiński. Na terenie wioski powstanie również scena, na której prezentować się będą zespoły odwołujące się w swej twórczości do tradycji średniowiecznej oraz folku.

Oto rozkład jazdy na Wackinger Stage. Początek koncertów o godzinie 18.00

4 sierpnia - Lord Of The Lost (Niemcy) / Fiddler's Green (Niemcy) / Red Hot Chilli Pipers (Szkocja);
5 sierpnia - Svartsot (Dania) / Torfrock (Niemcy) / Hanggai (Chiny)
6 sierpnia - Schelmish (Niemcy) / Letzte Instanz (Niemcy) / Equilibrium (Niemcy)
7 sierpnia - The Keltics (Niemcy) / Tyr (Wyspy Owcze) / Orden Ogan (Niemcy)

W południe wystartuje scena w namiocie W.E.T.Stage zwana też Headbangers Ballroom. Dlaczego "wet"? Bo jest tam zawsze najwilgotniej, niezależnie od aury na zewnątrz. A dlaczego drugi przydomek? No cóż, jak już skończą się występy na pozostałych scenach, a spać się jeszcze nie chce, to człowiek chętnie by coś wypił, pośpiewał, albo poruszał się na parkiecie. A że gospodarze festiwalu uwielbiają dawać upust swej śpiewności i są bardzo towarzyscy, tak więc kolektywne darcie mordy i gra na niewidzialnych instrumentach, czyli metal-karaoke odchodzi w najlepsze do białego rana. No tak ale to dopiero na 'dożynki', zaś wcześniej dziać się będzie całkiem sporo. Pierwszym zespołem, który pojawi się na 'łetstejdżu' będzie niemiecki Victims Of Madness, a następnie ocenie publiczności i jury poddadzą się laureaci krajowych finałów Wacken Metal Battle. W tym roku zaprezentują się zespoły z 26 państw. Krajowych barw w tym konkursie bronić będzie formacja The Sixpounder (wystąpią 5 sierpnia o 14.15). Zwycięzcę konkursu poznamy w czwartek około godziny 21.20, zaraz po występie fińskiej formacji Ghost Brigade. Kto okaże się najlepszy w tym roku? Przekonamy się już za 38 dni. Kto zyskał przychylność publiki i jury przed rokiem? Hiszpański Crysys i oni też pojawią się ze swoim setem, zaraz po występie tegorocznego zwycięzcy. Wieczór zmagań konkursowych zakończy Gojira. Zaś w piątek i sobotę na 'kameralnej scenie' hałasować będą między innymi: Hackneyed, Evile, Lizzy Borden, Ihsahn, Raven, Varg, Debauchery, Despised Icon, Lake Of Tears czy Rotting Christ.

Kolejne miejsce, skąd sączyć będą się dźwięki, to mobilna scena RedBulla usytuowana na dachu busa. Kto był na SoniSphere na Bemowie i pofatygował się na Frontside, to wie o czym ja tu piszę. W środę z dachu nadawał będzie zespół 9mm, zaś czwartkowy występ póki co spowija mgła tajemnicy, a raczej skrzydła RedBulla.

Następny punkt programu, to typowo germańska specjalność Beergarden Stage, czyli scena w ogródku piwnym. Do przysłowiowego 'wursta i pokala' na przemian przygrywać będą, zapewne ku uciesze niemieckojęzycznej gawiedzi: Mambo Kurt, Strażacy Wackeniacy, Fanfara Kalashnikov oraz Helles Belles.

Jeżeli chodzi o pozamuzyczne doznania, bo czasem człowiek na ochotę na odrobinę czillałtu albo inną dawkę adrenaliny (niekoniecznie muzyczną), to takim azylem będzie Bullhead City, czyli miasteczko maskotki Wacken 'byczego czerepu'. Zagoszczą tam wrestlerzy, cyrkowcy (między innymi trupa Circus Of Horror, ze specjalnie przygotowanym na Wacken programem), będą konkursy mokrego podkoszulka oraz damskie zapasy w oleju.

Warto jeszcze wspomnieć o kinie pod chmurką, czyli Moviefield, gdzie w środę i czwartek odbywać się będą projekcje obrazów o tematyce muzycznej. W menu między innymi Wieczór pamięci poświęcony postaci zmarłego niedawno Ronniego Jamesa Dio, dokument o kanadyjskiej formacji Anvil, czy też pełnometrażowy dokument "Until The Light Takes Us" z udziałem śmietanki norweskiej sceny blackmetalowej.

To wszystko o czym dotychczas napisałem, to tak naprawdę smaczki. Prawdziwe granie zacznie się w czwartek o 16.00, kiedy to ruszą dwie główne sceny WOA: Black Stage i True Metal Stage. Pionierem Black Stage będzie formacja Skyline, w której niegdyś występował Thomas Jensen - jeden ze współorganizatorów festiwalu Wacken Open Air. Gościnnie na scenie pojawią się między innymi Udo Dirkschneider i Doro. Kolejny punkt programu to wręczenie nagród magazynu Metal Hammer i szybki przeskok na True Metal Stage, gdzie swoje misterium odprawi Alice Cooper. O 20.00 zagrają (Nie)Święci z LA, czyli Motley Crue, zaś zwieńczeniem czwartkowego wieczoru będzie dwugodzinny show Iron Maiden. Żelazna Dziewica będzie w przededniu premiery swojego najnowszego albumu "The Final Frontier", z pewnością więc w programie występu nie zabraknie muzycznej wizytówki tego krążka.

Tak oto dotarliśmy do piątku, czyli pierwszego pełnego dnia WOA, gdzie do walki włączy się kolejna arena, czyli Party Stage. Znajduje się ona nieco na uboczu mniej więcej w połowie dystansu pomiędzy głównymi scenami, a Headbangers Ballroom. Będzie w czym wybierać i trzeba będzie mocno się nachodzić, żeby spróbować tych wszystkich muzycznych atrakcji. Przejdźmy do konkretów, oto piątkowe menu Black Stage: Dew-Scented, Orphaned Land, Die Apokalyptischen Reiter, Endstille, Arch Enemy, Slayer oraz Corvus Corax w specjalnym programie "Cantus Buranus" z udziałem grupy rycerskiej Black Knights Of The Kaltenberger Ritterspiele. True Metal Stage odpowie dźwiękami: Amorphis (?), Ill Nino (?!?), The Boss Hoss, Kamelot, Grave Digger i Anvil. Party Stage wabić będzie sztukami: End Of Green, JobForACowboy, Voivod, Frei.Wild, Tarji Turunen, 1349 i na zakończenie Atrocity w specjalnym programie "Werk 80", czyli electro-synth-popowe hity z lat 80. zagrane na metalową nutę. Specjalne programy, to specjalność Wacken i zdaje się, że Alex Krulle i spółka postanowili przypomnieć o sobie reanimując swój pomysł sprzed trzynastu lat, wówczas to pojawiła się pierwsza część kompilacji kowerów, przed dwoma laty dorzucili część drugą. O nowym albumie, ani widu, ani słychu, a ostatni autorski krążek "Atlantis" liczy sobie już sześć lat.

Le Grande Finale, czyli wielki finał, jak zazwyczaj mówi się o festiwalowej sobocie. Tu też nie będzie lekko i zapewne pojawią się dylematy czasowe i trzeba będzie dokonywać pewnych wyborów. Cóż taki urok plenerowych imprez, nie można mieć wszystkiego, trzeba mądrze podejmować decyzje. Na Black Stage pierwsze nuty pójdą w ruch za sprawą Madziarów z Ektomorf, potem wesoła kompania Johnny'ego Hedlunda, czyli Unleashed, następnie grindcorowa supergrupa Lock Up w składzie: Tompa Lindberg, Shane Embury, Nick Barker i Anton Reisenegger. Chyba nie muszę wymieniać barw klubowych tych dżentelmenów, prawda? Niedobitki zostaną starte na proch przez Cannibal Corpse, a dalszą przeróbką zajmą się Immortal i Fear Factory. Na True Metal Stage znów będzie kuriozalnie... przynajmniej na początku: Caliban, potem Overkill, W.A.S.P., Soulfly, U.D.O. i na zakończenie gospodarze Subway To Sally (znów w specjalnym programie). Party Stage okupować będą: Smoke Blow, Kampfar (w ubiegłym roku wykruszyli się ze składu praktycznie w ostatniej chwili... cóż c'est la vie, mam nadzieję, że w tym roku zmrożą), Delain, Stratovarius oraz na deser Candlemass i Tiamat.

Szczegółowy rozkład jazdy (łącznie z godzinami) i inne festiwalowe ciekawostki znajdziecie oczywiście na oficjalnej stronie WOA, poza tym warto zaglądać na majspejsa, jutuba oraz fejsbuka.

Ekipa Rzeźni wybiera się a jakże na tę metalową pielgrzymkę, aby potem zdać wam relację, niekoniecznie przykładną, niekoniecznie dokładną... przecież metal to w końcu dobra zabawa, skrzętne notowanie ;)

Rain or Shine!
See You in Wacken Metalheadz!

poniedziałek, 5 lipca 2010

RZEŹNIA [niedziela 23.00-2.00]
emisja: 04/05.07.2010

Wydanie: 297
feat.: Kretołaczyński

Udało nam się przemycić na antenę całkiem sporo nowości z ostatnich tygodni, głównie za sprawą wszędowdrążalskich kanałów Kretołaczyńskiego.


Perły przed Wieprze: Wspomnień czar MMP 1994/1995
DogEatDog
No Fronts / Who’s The King
Roadrunner Records

Dynamid
Back To Back / On&On/Yawn
Metal Mind Records

Head Like A Hole
Hole
Noise/Modern Music

Stuck Mojo
Snappin’ Necks
Century Media Records

Kabanos
Dobranocka
Fonografika

Colonize The Rotting
Purulent Ejaculation
Sevared Records

Witchery
From Dead To Worse / Devil Rides Out
Century Media Records

Bloodshed Remains
…Crush / Liberty / Judged
Spook Records

Pay No Respect
Moving On / Side By Side
Spook Records

Limbonic Art
Dark Winds
Candlelight Records

Inglorious
Rotting Corpse Of Humanity
2010 Inglorious

Neolith
That Sorrowful Feast Of The Damned
Psycho Records

Soilwork
Deliverance Is Mine / King Of The Threshold
Nuclear Blast

Grave
Outcast / Sexual Mutilation
Regain Records

Incantation
Scapegoat
Ibex Moon Records

Severe Torture
Deride Jesus
Season Of Mist

Leng Tch’e
Death’s Head Cockroach
Season Of Mist

Purified In Blood
Death Priest
Spinefarm Records

Coheed And Cambria
Ten Speed (Of God’s Blood & Burial) / Crossing The Frame
Equal Vision Records

Kyuss
Asteroid
Elektra Entertainment

Danzig
On A Wicked Night / Deth Red Moon
AFM Records

niedziela, 4 lipca 2010

Wakacje

Zaczynamy sezon wakacyjny, co wcale nie oznacza, że znikamy z anteny, jakby się niektórym mogło wydawać, o nie! Na lipiec szykujemy z Kretołaczyńskim kilka cymesów i wybryków antenowych.

Dziś zapodajemy na żer:
- 8 podwójnych zaproszeń na poniedziałkowy występ kosmitów z Coheed And Cambria. Amerykanie zagrają w warszawskim klubie Stodoła;
- kilka egzemplarzy dwóch ostatnich wydań Atmospheric Magazine, tak abyście się nie nudzili w podróży podczas wakacyjnych wojaży.

Najważniejszym wydarzeniem pierwszego miesiąca wakacji będzie podsumowanie pierwszej dekady XXI wieku autorstwa TRyłkołaka. Przedstawimy to w dwóch odcinkach (11 i 18 lipca) z podziałem na kategorie - szczegóły w nadchodzącym tygodniu. Dzięki jerg wstawiennictwu mamy dla Was masę wypasowych nagród z zakładów mięsnych Nuclear Blast i Pagan Records. Kości zostaną rzucone!

EDIT:
W pośpiechu o tym nie napisałem ale już wiadomo w lipcu obchodzimy się bez Płyt(y) Miesiąca.